sobota, 30 maja 2009

Jesteśmy z siebie dumni!!!


Chociaż kurz po rafce dawno już opadł to w Nas ciągłe coś siedzi ;) Bo muzyka to nie tylko artyści, światła, dźwięki, ale także ludzie którzy włożyli mnóstwo pracy, w idee promowania młodych artystów i przyczynili się w dużym stopni do jej sukcesu. Rwali sobie włosy z głowy, wylewali siódme poty, mimo ze los często rzucał im kłody pod nogi to uśmiech nie schodził im z twarzy!

THE TEENAGERS!

Finałowy koncert, na który wszyscy czekali z niecierpliwością, może pogoda z lekka nie dopisywała, ale atmosfera była niesamowita. Kapela świetnie zgrała się z publicznością. Frontman teenagersów pulsował energią, jakby pod sceną znajdowało się co najmniej kilka tysięcy ludzi, co świadczy o klasie zespołu - było mega!!! Koncert francuskiego trio był wisienką na torcie jakże wspaniałego festiwalu!

Gospodarze nie pozostają w tyle!



Tylko w mieście doznań potrafią tworzyć taką atmosferę. Gospodarz imprezy nie pozostał w tyle. Wybuchowa mieszanka terroromansu z całkiem nowymi kawałkami. Nie zabrakło tez samolotów z papieru! Chłopaki ciągle w niezłej formie!

środa, 27 maja 2009

Twilite - kolejny debiutant na małej scenie

To kolejny zespół z wspaniałym debiutanckim krążkiem tego roku który pieczętuje go na Rafce. Dwoje ludzi, których łączy pasja do grania muzyki oryginalnej, nie powielającej żadnych wzorców, ale przede wszystkim bardzo dostępnej i zrozumiałej dla każdego. Tylko dwie akustyczne gitary i dwa głosy, ale za to jak pięknie! W ich piosenkach słychać echa Cata Stevensa, Simon & Garfunkel, akustycznego Jima O’Rourka czy też współczesnych songwriterów. Jednak ich styl I melodyka pozostaje bardzo oryginalna, a piosenki pozostają w głowie na zawsze! A już 2 czerwca powtórka z rozrywki!

poniedziałek, 25 maja 2009

Wieczorne Pustki

Nie mogło ich zabraknąć na Rafce! zespół uznany przez krytyków za jeden z najbardziej ambitnych i oryginalnych na polskim rynku muzyki rockowej. Ich ostatnie wydawnictwo “Koniec Kryzysu” przez wielu dziennikarzy zostało okrzyknięte płytą roku 2008! Mistrzostwo Świata koncert na miarę tego z radiowej trójki. Oj chyba wokalistki na festiwalu wiodą prym!

niedziela, 24 maja 2009

Zaczarowana lampa na backstage'u


Każda kapela pod groźbą nie wydania posiłku musiała podpisać się na lampie która znajdowała się na backstage'u - taki mały sabotaż ;)

Samotny jeździec na małej scenie

Po koncercie Psychocukru wszyscy ewakuowali się na małą scenę aby wysłuchać koncertu solowego projektu Much, Piotra Maciejewskiego. Gdyby nie sukces poznańskich Much dwa lata temu, projektem prawdopodobnie nie zainteresowałby się nawet pies z kulawą nogą. I wcale nie dlatego, że jest słaby, czy nie warty uwagi. Piotr bowiem od wielu lat nagrywa utwory, które trafiają z reguły do szuflady albo do Internetu. Tak jak wiele kapel na Rafce nie posiada dużego bagażu artystycznego. Na początku roku ukazał się jego oficjalny długo grający krążek „Thirty Heart Attacks a Day” Może odróżnieniu od Much nie posiada chwytliwych indie rockowych kawałków to i tak zaczarował publikę zgromadzoną na małej scenie niczym Maciej Cieślak dzień wcześniej. No ale nie ma się co dziwić tych dwóch Gentlemanów coś łączy - jedni z najlepszych producentów muzyczny w naszym kraju!!!